MDO: Jakie okna się dzisiaj kupuje?
M.B.: Klienci coraz bardziej interesują się oknami o wysokich parametrach izolacji termicznej. Przy obecnych cenach energii jest to bardzo ważna decyzja przy budowie czy remoncie domu. O ile nie mamy żadnego wpływu na ceny energii, to na to ile jej zużyjemy, a tym samym ile za nią zapłacimy, już tak.

Na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie ciepłych okien PCV?
Okna ciepłe mają potrójną szybą o współczynniku U=0,5 - 0,6 Wm2K. Dostęp do takich szyb ma każda firma, sztuką zaś jest wyprodukowanie ciepłych ram okiennych z PCV, które sprawdzają się nie tylko zimą, ale i latem.
PCV jest specyficznym materiałem, który pod wpływem wysokiej temperatury robi się miękki i łatwo się odkształca.
Aby ocieplić profil PCV wystarczy tanim kosztem wypełnić komory profilu pianką poliuretanową, ale gdy komory nie są drożne, co z odprowadzeniem ciepła latem? W tym przypadku strona zewnętrzna ramy okiennej jest gorąca, a wewnętrzna zimna i może dojść do krzywienia profili. Dotyczy to zwłaszcza profili kolorowych.
Z tego też powodu firma MS - Więcej niż Okna nie wypełnia komór w profilu pianka, ale stosuje zbrojenie z kompozytów. Materiał ten jest znacznie sztywniejszy oraz cieplejszy od stali i doskonale zabezpiecza okna właśnie latem.
Ponadto od zewnątrz stosowana jest w ciepłych oknach specjalna okleina, która pochłania mniej ciepła (o ok. 20%), a profil kolorowy zawsze ma zewnętrzną ściankę pod okleiną w kolorze białym, bo to też chroni profil przed nadmiernym nagrzaniem. Takie rozwiązania techniczne są wynikiem wieloletnich badań inżynierów firmy MS-Więcej niż okna i chronione są zgłoszeniem patentowym.

W sumie ramy okienne zajmują nieduży procent powierzchni okna, czy to naprawdę ważne ile oddają ciepła?
Owszem, ciepłe ramy mają duży wpływ na izolacyjność całego okna. Wbrew pozorom przy oknach dwuskrzydłowych o najczęściej spotykanych wymiarach 150mm x 150mm, ramy zajmują spory procent powierzchni. Poza tym gdy ramy okienne są zimniejsze niż szyba istnieje ryzyko skraplania się na nich pary wodnej. Skraplanie się pary na ramach okiennych, które są połączone z murem może z kolei powodować powstanie „grzyba”i to się niestety zdarza w wielu domach.

A czy można w dobrych oknach, np. drewnianych, wymienić szyby z 2-szybowych na 3-szybowe?
M.B.: Niestety nie. Profil ramy na to nie pozwala. Okno trzeba wymienić w całości. Nasi zachodni sąsiedzi właśnie to robią. Z tego właśnie powodu pojawiły się w Polsce w sprzedaży okna z demontażu z Niemiec, które wyglądają całkiem przyzwoicie, natomiast nie spełniają już dzisiejszych norm izolacyjności termicznej. Warto zastanowić się, dlaczego zostały zdemontowane. Przed zakupem takich okien warto przypomnieć sobie przysłowie „Oszczędzają bogaci, nam też się opłaci”.

Po ostatnich srogich zimach musimy szukać sposobów na obniżenie rachunków za ogrzewanie.
Za energie nie płaci się tylko zimą. Jeśli używamy klimatyzatorów płacimy za energię także latem i to za energie elektryczną, tu już nie ma wyboru rodzaju paliwa. A okna z potrójną szybą sprawdzają się doskonale latem. Chronią wnętrze przed nagrzewaniem się z zewnątrz, a nie tylko nie wypuszczają ciepła z wnętrza domu zimą. To jest bardzo istotne szczególnie w pomieszczeniach z dużym oknem od południowej strony. Podwyższamy komfort życia w takim domu czy mieszkaniu oraz pracy, jeśli jest to biuro, bez kosztownych urządzeń typu klimatyzacja.
Chcę zwrócić uwagę na bardzo ważną kwestię - wkład dwuszybowy termiczny o współczynniku U=1,0 Wm2K w bardzo niewielkim stopniu chroni nas latem przed nagrzewaniem pomieszczeń, gdyż szyba z powłoką termiczną jest zamontowana od strony pomieszczenia i to ona zatrzymuje na sobie ciepło stając się grzejnikiem w naszym pomieszczeniu.
Wkład 3-szybowy posiada dwie szyby z powłoką termiczną: wewnętrzną i zewnętrzną. W tym przypadku ciepło zatrzymywane jest na szybie zewnętrznej, a szyba wewnętrzna jest dużo chłodniejsza.

Okna 3-szybowe są chyba drogie?
Różnica w cenie między oknami zwykłymi z podwójną szybą, ze zwykłymi ramami a o wysokich parametrach izolacyjnych, dla domu jednorodzinnego przeciętnej wielkości. wynosi ok. 3 – 4 tys. zł. W skali budowy nie jest to wielka kwota. W dodatku taka inwestycja zwraca się z czasem w postaci niższych rachunków za energię i to szybciej niż np. pieniądze wydane na pompę ciepła, solary czy rekuperację, gdyż te urządzenia są dużo droższe. Moim zdaniem kolejność powinna być taka: najpierw ciepłe mury, okna i dach, potem rekuperacja, solary i pompy ciepła.
Pamiętajmy również o tym, że każdy budynek musi mieć certyfikat energetyczny. Parametry izolacyjne okien będą miały decydujący wpływ na punktację w tym dokumencie, co z kolei determinuje wartość budynku w momencie sprzedaży. Może okazać się, że wzrost wartości budynku przy zastosowaniu ciepłych okien przewyższy kwotę dopłaty do okien o wysokich parametrach izolacyjnych.

Dobrze jest budować tak, aby łatwo było coś zmodernizować, bez konieczności rujnowania tego, co zostało już zrobione.
Zdecydowanie tak. Nie dysponując środkami na wszystkie pożądane instalacje i urządzenia, warto stworzyć warunki do ich podłączenia w późniejszym czasie. Z oknami tak się nie da, więc warto kupić od razu dobre, by nie niszczyć za kilka lat parapetu, ścian i elewacji budynku.

Jeszcze jakieś rady dla inwestorów?
Jednym z największych i najczęściej popełnianych błędów jest przystąpienie do budowy bez szczegółowych uzgodnień dotyczących stolarki okiennej. Projekty najczęściej nie uwzględniają indywidualnych potrzeb i preferencji inwestorów.
Proponuję więc przed przystąpieniem do budowy odwiedzić renomowaną firmę zajmującą się stolarką okienną i omówić wszystkie szczegóły, np. kolor okien PCV (to się wiąże z dopuszczalnymi max. wymiarami okna), rodzaje parapetów czy rolet, umiejscowienie kaset itp. Naprawdę warto.