KONTAKT     MAPA SERWISU     POWIADOM     STARTOWA  
B UDOWNICTWO
LUBUSKI INFORMATOR BUDOWLANY
BUDOWNICTWO WNĘTRZA OGRODY
NEWSLETTER
Dzięki usłudze newsletter będą Państwo otrzymywać aktualne informacje z naszego serwisu.
 
LIB   /  Artykuły  /  ŁUKASZEWSKI SŁAWOMIR Malarstwo-Tapeciarstwo - KOLOROWO nie znaczy pstrokato
WWW.MDO.PL: ŁUKASZEWSKI SŁAWOMIR MALARSTWO-TAPECIARSTWO - KOLOROWO NIE ZNACZY PSTROKATO

Kolorowo nie znaczy pstrokato
 MDO 105, str. 15

Rozmowa ze Sławomirem Łukaszewskim, malarzem z wykształcenia i zamiłowania.

MDO: W powszechnej opinii malowanie to prosta praca.
Sławomir Łukaszewski
: Dla kogoś kto się zna na rzeczy i ma wprawę owszem, ale jak w każdej dziedzinie diabeł tkwi w szczegółach.

Jaką wiedzę trzeba posiąść?
Nie uda mi się z pewnością przekazać jej w krótkiej rozmowie, ale tak ogólnie rzecz ujmując trzeba przede wszystkim znać różne techniki malowania, tynkowania, szpachlowania itp. oraz umieć rozwiązywać powszechnie występujące problemy, np. usuwać pęknięcia na suficie, wiedzieć czym uszczelniać, wykańczać, jak naprawić ubytki itd. Poza tym trzeba dobrze znać materiały.

Dziś rynek oferuje  bardzo duży wybór farb, aż można się czuć zagubionym.
Faktycznie jest wielu producentów i każdy ma bogaty asortyment. Najważniejszym kryterium wyboru jest rodzaj farby, zależny z kolei od przeznaczenia (na zewnątrz, do wnętrz), rodzaju malowanej powierzchni (tynk cementowowapienny, płyta kartonowo-gipsowa, cegła, drewno etc.) oraz oczekiwań względem przepuszczalności pary wodnej, stopnia połysku i ścieralności, czyli odporności na zmywanie. Farby to różne substancje chemiczne. Jedne rozpuszczają się w wodzie, inne w np. niskoaromatycznej benzynie lakowej. Są farby akrylowe, lateksowe, silikonowe i wiele innych, np. specjalne farby neutralizujące zapachy itp.

Ma Pan swoje ulubione typy farb?
Przez lata pracy przetestowałem wyroby różnych producentów i do pewnych produktów się przekonałem. Dotyczy to narzędzi, elementów wykończenia ścian typu profile przysufitowe, listwy, narożniki itp. i materiałów podstawowych, czyli farb, szpachli, akryli, silikonów itd.
Na wielu ulotkach farb można przeczytać, że jest ona np. dobrze kryjąca, ale ja wiem, że dla osiągnięcia  pożądanego efektu jedną farbą wystarczy pomalować ścianę raz, a drugą trzeba 2-3 razy. Podobnie z określeniem stopnia połysku: u jednego producenta półmat oznacza tyle, co u innego połysk. Z pewnością cena litra farby nie mówi też wszystkiego o całościowych kosztach malowania, bo wydajność jest bardzo różna...

Czyli lepiej skupić się na wyborze fachowca, a on już doradzi co wybrać?
Ja pracuję w ten sposób, że najpierw oglądam pomieszczenia do pomalowania i przeprowadzam wywiad, a potem przedstawiam propozycje dotyczące zakresu robót i rodzaju materiału, a nawet koloru i połysku farby.

A co konkretnie bierze Pan pod uwagę?
Istotnych jest wiele czynników: rodzaj malowanej powierzchni, wilgotność pomieszczenia, czy jest dobra wentylacja w kuchni, gotuje się na gazie czy kuchence elektrycznej, czy ściany i sufity są gładkie czy nierówne, ważna jest też ilość światła, czy domownicy cierpią na alergię itp.

Czym łatwiej malować, wałkiem czy pędzlem?
To zależy jaką farbą i jaką powierzchnię. Generalnie im większy  połysk, tym trudniej otrzymać jednolicie zamalowaną kolorem powierzchnię, tzn. bez smug czy widocznych różnic w odcieniu. Ja osobiście wypracowałem swoją technikę i do malowania ścian preferuję pędzel. 

A co Pan doradza w sprawie kolorów?
Gdy klient wybiera kolor patrząc na mały skrawek papieru na palecie np. RAL, to często bywa niemile zaskoczony tym samym kolorem na dużej powierzchni. Wydaje się on wtedy dużo intensywniejszy, zwłaszcza w gorzej oświetlonych miejscach, takich jak narożniki ścian pod sufitem lub przy podłodze. Ja na codzień oglądam wymalowane całe mieszkania i domy w różnych kolorach i mogę doradzić,  jaki kolor pasuje do konkretnego pomieszczenia, żeby np. małe powiększyć, wielkie uczynić przytulnym, czy salonowi dodać elegancji.

Pracuje Pan dużo u naszych zachodnich sąsiadów. Czy warto coś stamtąd zaszczepić na naszym gruncie?
W wytwornych niemieckich domach i mieszkaniach stosuje się powszechnie wysokie listwy przypodłogowe (najczęściej w białym kolorze) oraz ozdobne profile do  upiększania ścian, sufitów, drzwi i wnęk okiennych. Oczywiście żadne rokoko, tylko stylowa prostota. Wygląda to bardzo efektownie.
Często glazury w łazience Niemcy nie kleją od podłogi po sufit, ale łączą z gładkimi, pomalowanymi farbami ścianami, na których wieszają półki i obrazy.
Podoba mi się jeszcze to, że dla całego mieszkania czy domu, wybiera się jeden kolor, ewentualnie kilka jego odcieni lub zbliżone barwy, co stwarza wrażenie spójności i większej przestrzeni. Najczęściej jest to bardzo jasne capuccino. Efekt jest niezwykły. Szczerze polecam. Jeśli zaś ktoś lubi zdecydowane kolory, to można je wprowadzić w elementach wyposażenia, bo te łatwiej zmieniać w zależności od mody czy nastroju.

Zauważyłem też, że w Niemczech jest wielu wąsko specjalizowanych fachowców, którzy robią wręcz jedną rzecz, ale są w tym naprawdę dobrzy. Nie ukrywam, że jest to dla mnie wzór i też się tak staram działać. Dzięki temu mogę oferować swoje usługi osobom wymagającym, które oczekują wysokich standardów, perfekcjonizmu i porządku.

A ceny takich usług ...?
Zdecydowanie krajowe. 


Sławomir Łukaszewski
Malarstwo-Tapeciarstwo
profesjonalne wykańczanie
i aranżacja wnętrz

Sulechów, os. Nadodrzańskie 14
tel. 68 458 14 89, 607 218 799


Partner serwisu
Pokaż stronę w wersji do druku... DRUKUJ POWRÓT GÓRA GÓRA
Strona główna Alfabetyczny spis firm
Copyright © 2005 Lubuski Informator Budowlany
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Za materiały ikonograficzne i teksty odpowiadają zleceniodawcy.
Wykonanie - amb software
Request in 0.06 secs