Płyty do suchej zabudowy
 MDO 105, str. 17

Płyty gipsowo-kartonowe i gipsowo-włóknowe zawojowały nasz rynek. Marzenia o gładkich prostych ścianach nigdy nie były tak proste w spełnieniu. Zwłaszcza, że przy odrobinie wiedzy, chęci i odwagi można je zrealizować samodzielnie. Wystarczy zapoznać się z rodzajami płyt i sposobem ich użycia, by nie popełniać szkolnych błędów.

Płyty są różnego rodzaju:
gipsowo-kartonowe, z rdzeniem gipsowym oklejonym kartonem, gipsowo-włóknowe, które wytwarzane są ze sprasowanej masy gipsowej wymieszanej z włóknami celulozowymi, uformowanej w kształt płyt oraz gipsowo-wiórowe, czyli wzbogacone wiórami drewna, zwiększającymi twardość płyty.
Określenie „sucha zabudowa” oznacza prace z wykorzystaniem w/w płyt do budowania ścian oraz okładania ścian murowanych i sufitów. Przy tradycyjnym sposobie wznoszenia ścian czy nakładania tynków, używa się wody, więc muszą schnąć. Ściany z płyt są zawsze suche. Mniej też po pracy jest trudnego do uprzątnięcia bałaganu.

Płyty są podstawowym materiałem wykończeniowym stosowanym w budownictwie szkieletowym. Używa się ich również  do okładania sufitów i ścian murowanych jako tzw. suche tynki. Są niezastąpione na poddaszach, do wykańczania skosów, obudowy wnęk okiennych i do budowy różnych fantazyjnych przepierzeń, gzymsów, półek, podwieszanych sufitów itp. Dzięki płytom pojawiły się zupełnie nowe możliwości w aranżacji wnętrz.
Montażem płyt zajmują się prawie wszystkie ekipy remontowo-budowlane, ale może to zrobić też pełen zapału amator, gdyż producenci płyt wydają poradniki z instruktażem, gdzie w bardzo przystępny sposób opisano dokładnie, krok po kroku, co należy robić. Każdy etap prac "zilustrowany" jest rysunkiem lub fotografią.
Popularność płyt wzięła się zapewne z miłości do gładkich, prostych ścian, które się nie "sypią", ale nie tylko. Ich zalety są liczne. Najważniejsze z nich to szybkość montażu i łatwość obróbki. Można je przycinać, nacinać, a nawet, z płyt specjalnie giętych na sucho, wykonywać powierzchnie łukowe, co w przypadku tradycyjnych tynków jest nielada sztuką.
Przy montażu płyt pora roku czy temperatura nie ma istotnego znaczenia, bo prawie nie ma prac mokrych. Nie ma też  uciążliwych przerw technologicznych związanych ze schnięciem. Trzeba jednak uważać, by przypadkowo nie uszkodzić, płyt, ponieważ nie są odporne na uderzenia.